Free delivery from 46,98 €
Save to shopping list
Create a new shopping list

Add products by adding codes

Add a CSV file
Enter the product codes that you want to add to the basket in bulk (after a comma, with a space or from a new line). Repeating the code many times will add this item as many times as it appears.
[OUTLET] DEATH Symbolic LP
[OUTLET] DEATH Symbolic LP
[OUTLET] DEATH Symbolic LP

[OUTLET] DEATH Symbolic LP

  • Vinyl | LP
SizePrice / szt.DiscountAvailability and ShippingBuy with pointsQuantity
uniwersalny
Discount
The product is available at our supplier
The product is available at our supplierShipment on Thursday (∞ szt. on demand)
Buy with points
Sum of selected products:
(Discount %)
0
/ 1szt.
/ 1szt.
14 days for easy returns
This product is not available in a stationary store
Safe shopping
Deferred Payments. Buy now, pay later, if you don't return it

Buy now, pay later - 4 steps

When choosing a payment method, select PayPo.PayPo - buy now, pay later
PayPo will pay your bill in the store.
On the PayPo website, verify your information and enter your social security number.
After receiving your purchase, you decide what suits you and what doesn't. You can return part or all of your order - then the amount payable to PayPo will also be reduced.
Within 30 days of purchase, you pay PayPo for your purchases at no additional cost. If you wish, you spread your payment over installments.
After purchase you will receive pts.

Są takie zespoły i albumy, które pozostają z nami do końca. Pomimo iż metal już nie jest moim głównym źródłem zainteresowań, to jednak pewne bandy nigdy mnie nie opuściły. Slayer, Meta, Sabbath – oni będą ze mną na zawsze. Podobnie jest z najlepszym i najdoskonalszym death metalowym bandem wszech czasów, czyli Death. Chuck Schuldiner był i jest nadal jednym z najważniejszych muzyków w historii całego gatunku. Był geniuszem – nie ma co tego ukrywać. Nie tylko stworzył cały gatunek, ale też rozwinął jego formułę. Uważam również, że jest najlepszym deathmetalowym wokalistą ever. Jego wokal to nie był growl – to był krzyk, pełen ekspresji, który idealnie komponował się z genialnością tej muzy.

Każdy album tej kapeli to kamień milowy w historii metalu. Czy weźmiemy pod lupę „Leprosy”, czy „Human” – każdy z nich był nową drogą rozwoju, nowym drogowskazem dla innych kapel. Siła Chucka polegała na indywidualności, szczerości i chęci poszukiwania. Nie kopiował swoich idoli – jego muzyka była odrębnym bytem. Tworzył nową jakość, poszukiwał nowych artystycznych dróg i cały czas się rozwijał. Był również perfekcjonistą, co słychać na albumach Death. Liczyła się tylko muza, artyzm – nie kasa i sprzedane płyty. Liczne zmiany składu zespołu były spowodowane właśnie tym perfekcjonizmem i dążeniem do muzycznego absolutu.

Jeśli odpalimy pierwsze demówki Mantas, a potem jego ostatni projekt, czyli Control Denied, zobaczymy, jak wielką wizją i szerokim muzycznym spektrum dysponował Schuldiner i jaką drogę przeszedł. Bardzo cieszy mnie fakt, że w pewnym momencie na rynku pojawiły się wznowienia płyt Death, bo winyle tego bandu przez lata nie były łatwo dostępne. Sam zresztą dołożyłem do swojej kolekcji reedycje kaset, bo za dzieciaka nigdy nie było mnie na nie stać.

Do pełni szczęścia brakowało mi jednak cały czas jednego tytułu, który w dyskografii Death zajmuje wyjątkowe miejsce. Dziś nastąpił prawdziwy przełom! Panie i Panowie… mamy to! „Symbolic” znów będzie w pełni dostępny. Nie wiem jak, z kim i za ile Roadrunner się dogadał, ale jest! „Symbolic” to album, który niegdyś absolutnie rozwalił mi głowę na pół. Każdy z tych kawałków katowałem na ripicie jak opętany, wyłapując coraz to inne smaczki. No kurde – nie przychodzi mi do głowy żaden komplet, który tak naprawdę oddałby potęgę i wielkość tego albumu. Nie da się słowami wytłumaczyć tego, co Chuck i towarzyszący mu muzycy wyczarowali na tym krążku.

Połamane riffy Chucka i Bobby’ego Koelble’a, genialna praca sekcji Conlon–Hoglan – to po prostu muzyczna poezja, a nie kolejny deathmetalowy album. Ogólnie skład tego krążka to totalny przypadek. O ile Gene Hoglan był już w zespole od jakiegoś czasu, to reszta wskoczyła do składu przy tym albumie. Właśnie Hoglan... jego partie perkusyjne na tym albumie to inny poziom kosmicznego wtajemniczenia. Jego gra idealnie uzupełnia całość projektu. Posłuchajcie sobie chociażby „Zero Tolerance” czy „1,000 Eyes” – SZOK!

Jednak bez dwóch zdań wiodącym instrumentem są tu gitary. Pomimo że połamane i ultra ciężkie – zawierają w sobie pewną przestrzeń, tajemnicę. Każdy dźwięk jest tu idealnie i skrupulatnie przemyślany. Jest w tym klasa i wirtuozeria, ale bez snobistycznego muzycznego onanizmu. Z perspektywy wydaje mi się, że „Symbolic” miało w sobie więcej „rockowego” luzu i przestrzeni niż poprzedzający go, równie genialny, „Individual Thought Patterns”.

Chuck i Bobby nie starali się tu udowadniać na każdym kroku, że są mistrzami w swoim fachu. Nie zasypują nas niepotrzebnymi popisami, których pełno w tzw. technicznym graniu. Są jednym organizmem, jednym muzycznym bytem. Chuck – mimo że był bezdyskusyjnym dyrektorem tego zespołu – nie starał się zepchnąć Koelble’a w cień. Potwierdzeniem tego jest fenomenalny track „Crystal Mountain”, który ogólnie jest dla mnie wizytówką tego krążka i pomysłów Chucka z tamtego okresu. Na samą myśl – aż się spociłem...

Nie ma co wydziwiać – „Symbolic” to dzieło kompletne i artyzm przez bardzo duże A. Czasami, słuchając Death, zadaję sobie pytanie: co by było, gdyby Chuck nie odszedł od nas w 2001 roku? Jak dziś wyglądałaby jego muza? Czy Death dalej by grało, czy może skupiłby się na Control Denied? Niestety – nigdy nie poznamy odpowiedzi na te pytania. Jednak mimo to jego spuścizna będzie z nami cały czas. Jego pomysły do dziś są kopalnią inspiracji dla młodych kapel, a cała dyskografia Death to dowód na to, że metal może być dziedziną wielowymiarową.

Nie znać tej płyty to wstyd, a nie mieć jej w swojej kolekcji – to jeszcze większy. Tym bardziej teraz, kiedy będzie to możliwe. Reasumując – Death to absolutna legenda, kult i klasyk, a sam Chuck to jeden z muzycznych bogów, który niegdyś przechadzał się po ziemi. Tyle.


Tracklista:

A1 Symbolic 6:33
A2 Zero Tolerance 4:48
A3 Empty Words 6:22
A4 Sacred Serenity 4:27
A5 1,000 Eyes 4:28
B1 Without Judgement 5:28
B2 Crystal Mountain 5:07
B3 Misanthrope 5:03
B4 Perennial Quest 8:21

Symbol
603497819362
Producer code
00603497819362
Product type
VINYL RECORD
Condition
New, with damaged cover
Artist
DEATH
Title
Symbolic
Label
Metal Blade Records
Format
Vinyl | LP
Barcode
603497819362
Catalogue number
603497819362
Release date
2025-05-16
Genre
Rock
Music style
Death Metal
Do you need help? Do you have any questions?Ask a question and we'll respond promptly, publishing the most interesting questions and answers for others.
Ask a question
If this description is not sufficient, please send us a question to this product. We will reply as soon as possible. Data is processed in accordance with the privacy policy. By submitting data, you accept privacy policy provisions.
Write your opinion
Your opinion:
5/5
Add your own product photo:

We care about your privacy

This page uses cookie files to provide its services in accordance to Cookies Usage Policy. You can determine conditions of storing or access to cookie files in your web browser. More information on terms and conditions and privacy can also be found on Google's Privacy and Terms page.

Close
pixel