CANNIBAL CORPSE Violence Unimagined LP

Czujecie to? Ten zapach krwi i gnijących flaków? Mmm... Dokładnie tak pachnie nowy, 15 album ultra legendy death metalu - Cannibal Corpse. Ostatni album Cannibali, który podobał mi się w 100% to "Gore Obsessed" z 2002, następne wydawnictwa oczywiście sprawdzałem z sentymentu, ale podchodziłem do tego tak "meeh, fajne, ale sprawdzę coś innego". Nie mówię, że np. ostatnie "Red Before Black" było słabe, czy coś. Jednak stracili to coś, przynajmniej w mojej ocenie... Corpsegrinder mistrz jak zawsze, sekcja Mazurkiewicz-Webster czad, gitary ogień, ale jednak coś nie pasowało mi na tyle, aby do tego często wracać. Później "telenowela" i perypetie Pata O'Briena, jakieś memy, no i tyle. Czasami w rozmowach ze znajomymi więcej było gadki o tym, z jaką prędkością Corpsegrinder "mieli" głową na koncertach, niż o ich nowej muzyce. Dlatego z ręką na sercu powiem, że zupełnie nie czekałem na ten album. Jednak 2 lutego 2021 CC wypuścili nowy singiel. Ziewając odpaliłem go od niechcenia, bo w sumie nie było nic ciekawszego do posłuchania i... BANG! Świeżość, a raczej zgnilizna i flaki wróciły... na full. Myślę, że zasługa w tym nowego nabytku kapeli - legendarnego Erika Rutana (ex. Morbid Angel oraz Hate Eternal). "Violence Unimagined", bo taki tytuł nosi najnowsze dzieło Cannibal Corpse to album w 100% zespołowy. Rutan nie jest tylko wynajętym muzykiem z doskoku, nie gra z kumplami, bo nie ma nic lepszego do roboty. Jest pełnoprawnym członkiem kapeli, który również zajął się komponowaniem (3 numery są jego autorstwa). Każdy kto słyszał chociażby ostatnie Hate Eternal, wie, że Erik jest w formie, zresztą wspomniany singiel ("Inhumane Harvest") rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości, czy aby na 100% pasował do Canniabli. Stare zombie, ocieka nową, świeżą krwią i cieszy mnie to bardzo!

Tracklist:

1. Murderous Rampage
2. Necrogenic Resurrection
3. Inhumane Harvest
4. Condemnation Contagion
5. Surround, Kill, Devour
6. Ritual Annihilation
7. Follow the Blood
8. Bound and Burned
9. Slowly Sawn
10. Overtorture
11. Cerements of the Flayed