Free delivery from 46,01 €
Save to shopping list
Create a new shopping list

Add products by adding codes

Add a CSV file
Enter the product codes that you want to add to the basket in bulk (after a comma, with a space or from a new line). Repeating the code many times will add this item as many times as it appears.
LINKIN PARK Papercuts 2LP BONE

LINKIN PARK Papercuts 2LP BONE

  • 2x Vinyl, LP, Compilation, Bone
BarcodePrice / szt.DiscountAvailability and ShippingBuy with pointsQuantity
Discount
(-%)
() Contact the shop staff, in order to estimate time of preparing this product for shipment.
Buy with points
0093624845713
Discount
(-%)
() Contact the shop staff, in order to estimate time of preparing this product for shipment.
Buy with points
0093624845683
Discount
 The product is available in large quantities
The product is available in large quantitiesOrder by 20:00 and it will ship today (15 szt. in stock)
Buy with points
Discount
(-%)
() Contact the shop staff, in order to estimate time of preparing this product for shipment.
Buy with points
0093624846000
Discount
(-%)
() Contact the shop staff, in order to estimate time of preparing this product for shipment.
Buy with points
Sum of selected products:
(Discount %)
0
/ 1szt.
/ 1szt.
14 days for easy returns
This product is not available in a stationary store
Safe shopping
Deferred Payments. Buy now, pay later, if you don't return it

Buy now, pay later - 4 steps

When choosing a payment method, select PayPo.PayPo - buy now, pay later
PayPo will pay your bill in the store.
On the PayPo website, verify your information and enter your social security number.
After receiving your purchase, you decide what suits you and what doesn't. You can return part or all of your order - then the amount payable to PayPo will also be reduced.
Within 30 days of purchase, you pay PayPo for your purchases at no additional cost. If you wish, you spread your payment over installments.
After purchase you will receive pts.
The lowest price before discount more
0093624845713
-
0093624846000
-

Wraz ze śmiercią Chestera Linkin Park zakończyło działalność, a przynajmniej ja tak uważam. To on był najjaśniejszym punktem tego bandu i to jego wokal stał za najpotężniejszymi fragmentami ich muzy. „Papercuts” to składanka „the best of”, która skupia się na najbardziej popularnych numerach Linkin Park oraz zawiera dwa premierowe numery, o których kilka słów na koniec. 

Nie będę ściemniać, że Linkin Park to dla mnie zespół wszech czasów, bo tak nie jest. Dwa pierwsze albumy kojarzą mi się z dzieciństwem i mam słabość do tych piosenek. Jeśli chodzi o dalszą karierę zespołu, to bywało bardzo różnie. Uważam, że „Minutes to Midnight” ma bardzo fajne momenty i jest to album, który nie odstaje od tych pierwszych, nazwijmy to klasycznych. Takie kosiory jak „Bleed It Out”, „What I’ve Done” czy „Valentine’s Day” to bardzo fajne numery, których nadal dobrze się słucha. Czuć było to, że Linkin Park na tym albumie chcą zerwać z nu metalem. Szli w kierunku pop rocka, czy też rocka alternatywnego i wychodziło im to naprawdę spoko. 

Panowie wyznaczyli sobie nowy kierunek, na rozwój którego czekałem. Podobało mi się również to, że Chester wysuwał się na pierwszy plan, a Mike bardziej zajmował się gitarami, czy też graniem na klawiszach. Oczywiście, śpiewał na tym albumie, ale nie z takim natężeniem jak wcześniej. Byłem bardzo ciekawy jak poprowadzą to dalej, czy będą eksplorować bardziej alternatywne rejony, czy może wrócą jednak do bardziej nu metalowego brzmienia. No cóż, w całym swoim dumaniu nie wpadłbym na coś takiego jak „A Thousand Suns”. 

Po trzech bardzo dobrych albumach wydali coś dziwnego i każdy kolejny krążek oddalał mnie od tego bandu. Nawet nie wiem jak to nazwać. Nie było to ani alternatywne, ani nu metalowe, czy hip hopowe. Panowie chcieli chyba tutaj stworzyć jakiś dziwny przeintelektualizowany album, który mnie nudził do bólu. Robiłem kilka podejść i nie jestem w stanie wskazać ani jednego dobrego momentu. Pewne partie wokalne Chestera są spoko, ale struktura tych numerów mnie odrzuca. Brzmi to jak rock z najbardziej komercyjnych rozgłośni radiowych, których nawet tam nikt nie chce słuchać. 

Kolejny krążek, czyli „Living Things” przyniósł pewne zmiany i chyba powrót do bardziej rockowego grania. Niestety, tutaj też nie mogłem się już odnaleźć. Było lepiej, ale... Singlowy hit w postaci „Burn It Down” irytował mnie potężnie, nie wiem dlaczego, ale nie dam rady go słuchać. Nie jestem również jednym z tych, którzy chcieliby, żeby Linkin Park nagrywało kolejny raz „Hybrid Theory”, ponieważ muzyka musi iść do przodu. Nie rozumiem jednak, jak z dobrego zespołu, który serio miał ciekawe pomysły, panowie ruszyli w kierunku muzyki dla każdego i dla nikogo. 

Kiedy już postawiłem krzyżyk na tym zespole, muzycy wydali „The Hunting Party”. Nie było to dzieło wybitne, ale wrócił Chester, jakiego pokochały dzieciaki wiele lat temu. Jego głos znów miał w sobie to coś. Odpalcie sobie „War” czy „Keys To The Kingdom”, gdzie zabrzmiał naprawdę spoko, a punkowy vibe tych numerów pasuje do ich muzy. Nawet kiedy grają lżej, jak chociażby w „Mark the Graves”, nadal ma to ręce i nogi, a nie czuć że stoi za tym chęć zarabiania większej ilości dolarów. 

Niestety, po tym albumie panowie znów zrobili skok w bok w postaci okropnego „One More Light”. To już było totalne popowe granko z przaśnych rozgłośni. Aczkolwiek jest tam jeden zajebisty numer pod względem wokalnym (kolejny raz) Chestera. Mowa tu o „Talking To Myself”. Na temat pozostałych tracków nie chcę się wypowiadać, bo nie ma o czym gadać. 

Zaginiony numer z tej sesji, czyli „Friendly Fire” znajdziemy właśnie na tej składance. Z perspektywy zaistniałych sytuacji jest w nim coś, co naprawdę chwyta za gardło i serce. Pewne fragmenty tekstu, czy sam refren naprawdę potrafią wzruszyć. Jednak wydaje mi się, że jest to bardziej gra na emocjach, a nie coś, co powala mnie od strony muzycznej. Linkin Park mimo, że od lat nie zachwycał mnie zupełnie, dla wielu osób jest kapelą kultową i tak już pozostanie. Chester natomiast był jednym z wokalistów, którego nie da się zastąpić i który odszedł zbyt wcześnie. 

Tracklista

LP1:
1. Crawling
2. Faint
3. Numb/Encore
4. Papercut
5. Breaking The Habit
6. In The End
7. Bleed It Out
8. Somewhere I Belong
9. Waiting For The End
10. Castle Of Glass

LP2:
1. One More Light
2. Burn It Down
3. What I’ve Done
4. QWERTY
5. One Step Closer
6. New Divide
7. Leave Out All The Rest
8. Lost
9. Numb
10. Friendly Fire

Symbol
9362484568
Producer code
0093624845683
Product type
VINYL RECORD
Condition
New
Artist
LINKIN PARK
Title
Papercuts (singles Collection 2000-2023) Limited
Label
Warner Music Group
Format
LP
Vinyl
Compilation
Bone
Barcode
0093624845683
Catalogue number
9362484568
Release date
12-04-2024
Genre
Rock
Music style
Art Rock
Alternative Rock
Nu-metal
Pop Rock
Vinyl record color
Limited edition / Coloured Vinyl
Do you need help? Do you have any questions?Ask a question and we'll respond promptly, publishing the most interesting questions and answers for others.
Ask a question
If this description is not sufficient, please send us a question to this product. We will reply as soon as possible. Data is processed in accordance with the privacy policy. By submitting data, you accept privacy policy provisions.
Write your opinion
Your opinion:
5/5
Add your own product photo:

We use cookies for the proper operation of the site, to offer social features, analyze traffic and conduct marketing activities - both by us and our Trusted Partners. Cookies are also used to personalize ads. See privacy policy for more information. By accepting this message, you consent to their storage on your computer. You can specify the conditions for storing or accessing them by clicking on the "Configure Consents" tab. You can withdraw your consent at any time by deleting cookies from your browser from the respective end device. More information on terms and conditions and privacy can also be found on Google's Privacy and Terms page.

Close
pixelpixelpixelpixelpixel