Free delivery from 46,32 €
Save to shopping list
Create a new shopping list

Add products by adding codes

Add a CSV file
Enter the product codes that you want to add to the basket in bulk (after a comma, with a space or from a new line). Repeating the code many times will add this item as many times as it appears.
MELA KOTELUK & KWADROFONIK Astronomia Poety. Baczyński LP

MELA KOTELUK & KWADROFONIK Astronomia Poety. Baczyński LP

  • VInyl | LP | Album
SizePrice / szt.DiscountAvailability and ShippingBuy with pointsQuantity
uniwersalny
Discount
The product is available in a very small amount
The product is available in a very small amountOrder by 20:00 and it will ship today (2 szt. in stock+ ∞ szt. on demand)
Buy with points
Sum of selected products:
(Discount %)
0
/ 1szt.
/ 1szt.
14 days for easy returns
This product is not available in a stationary store
Safe shopping
Deferred Payments. Buy now, pay later, if you don't return it

Buy now, pay later - 4 steps

When choosing a payment method, select PayPo.PayPo - buy now, pay later
PayPo will pay your bill in the store.
On the PayPo website, verify your information and enter your social security number.
After receiving your purchase, you decide what suits you and what doesn't. You can return part or all of your order - then the amount payable to PayPo will also be reduced.
Within 30 days of purchase, you pay PayPo for your purchases at no additional cost. If you wish, you spread your payment over installments.
After purchase you will receive pts.

Zawsze kiedy widzę płyty z cyklu „ktoś śpiewa kogoś”, staram się omijać to szerokim łukiem. Covery czy interpretacje często wypadają nijak w stosunku do oryginału. Idealnym przykładem tego może być tegoroczny „Nóż” z Męskiego Grania. Ten kultowy numer po latach według organizatora tego festu jest piosenką o męskiej depresji, którą można zrobić na wesoło i do tańca. Spoko. Przyznam się Wam bez bicia, że już mam szczerze dość tej naszej polskiej męskograniowej alternatywy. Jest to miałkie i naciągane. Jeśli ktoś słuchał Nirvany w czasach LO i chciałby się trochę rozerwać raz jeszcze, to lepiej niech nastawi wspomniany zespół i tyle.

Do nowego projektu Meli byłem uprzedzony do momentu sprawdzenia tej muzy. Sama Mela jest dla mnie jedną z ciekawszych postaci na naszej scenie. Bardzo lubię jej brzmienie, które oczywiście wynika z fascynacji Tori Amos czy Kate Bush. Ja z Melą mam podobne upodobania, więc dogadujemy się tutaj idealnie. Jej albumy „Spadochron” czy „Migawka” były również w pewnym sensie świeżym powietrzem wpuszczonym do pokoju, w którym od lat siedzą te same osoby. Już pomijając inspiracje Meli, jej twórczość jest po prostu wyrazista. Jest w tym jej pierwiastek, jej dusza, jej osobowość. Jednak tak jak wspomniałem, bałem się tego projektu. Jednak kiedy pierwszy raz odpaliłem te numery wiedziałem, że jest to jej najlepszy album.

Mela sprawiła, że teksty Baczyńskiego znów ożyły. Nie był to tylko wynik świetnych aranży Kwadrofonik, ale bardziej tego, że Mela wiedziała o czym śpiewa. Wszystko to zinterpretowała po swojemu, ale też z szacunkiem do tych tekstów. Doskonale wie, które słowa, które fragmenty należy mocniej akcentować, a gdzie się wyciszyć. Nadaje temu wszystkiemu osobisty, czasami nawet intymny charakter. Kiedy pierwszy raz usłyszałem „Wolność”, nie mogłem uwolnić się od tej interpretacji i tego brzmienia. Miałem wrażenie, że Koteluk śpiewa do mnie, a ten fortepian na końcu wprowadził mnie w zupełnie inny świat, gdzie właśnie panuje tytułowa wolność. Piękny numer i naprawdę wielki szacun za TAKIE wykonanie.

Podobnie jest z „Nie bój się nocy”, czy wierszem „Astronomia”. Ten ostatni przypomina Kate Bush z jej najlepszego okresu. Mela swoim wokalem dawkuje tutaj emocje w genialny sposób. Nie podaje nam wszystkiego na tacy, chce abyśmy razem z nią powoli odkrywali te teksty i ich piękno. Wydaje mi się, że sam Baczyński byłby dumny po wysłuchaniu tego albumu.

Wielkim plusem tego albumu jest dobór tekstów. „Astronomia poety. Baczyński” to odczarowanie wizerunku Kamila Baczyńskiego. Nie ma w tym bólu istnienia, śmierci czy mroku apokalipsy. Jest w tym jasność i chyba nawet szczęście, a nie wszystko to co cechowało „pokolenie Kolumbów”. Uważam, że jest to bardzo udany album, który niepotrzebnie budził we mnie pewne obawy. Jest to płyta, która również pokazuje jak dojrzałą i wyrafinowaną artystką jest Mela Koteluk. Brawo.

Tracklista:

1 Niebo 
2 Astronomia 
3 Otwarcie Przemian 
4 Wolność 
5 Morze Wracające 
6 Drzewa 
7 Źródło 
8 Nie Bój Się Nocy
9 Piosenka 
10 Czas Miłości 

Symbol
5054197499685
Producer code
5054197499685
Product type
VINYL RECORD
Condition
New
Artist
Mela Koteluk
Kwadrofonik
Title
Astronomia Poety. BaczyŃski
Label
Warner Records
Format
Vinyl
LP
Album
Barcode
5054197499685
Catalogue number
5054197499685
Release date
21.07.2023
Genre
Alternative
Music style
Alternative Pop
Alternative Rock
Do you need help? Do you have any questions?Ask a question and we'll respond promptly, publishing the most interesting questions and answers for others.
Ask a question
If this description is not sufficient, please send us a question to this product. We will reply as soon as possible. Data is processed in accordance with the privacy policy. By submitting data, you accept privacy policy provisions.
Write your opinion
Your opinion:
5/5
Add your own product photo:

We use cookies for the proper operation of the site, to offer social features, analyze traffic and conduct marketing activities - both by us and our Trusted Partners. Cookies are also used to personalize ads. See privacy policy for more information. By accepting this message, you consent to their storage on your computer. You can specify the conditions for storing or accessing them by clicking on the "Configure Consents" tab. You can withdraw your consent at any time by deleting cookies from your browser from the respective end device. More information on terms and conditions and privacy can also be found on Google's Privacy and Terms page.

Close
pixelpixelpixelpixelpixel