Free delivery from 45,95 €
Save to shopping list
Create a new shopping list

Add products by adding codes

Add a CSV file
Enter the product codes that you want to add to the basket in bulk (after a comma, with a space or from a new line). Repeating the code many times will add this item as many times as it appears.
NINE INCH NAILS Bad Witch LP

NINE INCH NAILS Bad Witch LP

  • Vinyl I LP I Album
SizePrice / szt.DiscountAvailability and ShippingBuy with pointsQuantity
uniwersalny
Discount
The product is available in a very small amount
The product is available in a very small amountShipment tomorrow (2 szt. in stock+ ∞ szt. on demand)
Buy with points
Sum of selected products:
(Discount %)
0
/ 1szt.
/ 1szt.
14 days for easy returns
Safe shopping
Deferred Payments. Buy now, pay later, if you don't return it

Buy now, pay later - 4 steps

When choosing a payment method, select PayPo.PayPo - buy now, pay later
PayPo will pay your bill in the store.
On the PayPo website, verify your information and enter your social security number.
After receiving your purchase, you decide what suits you and what doesn't. You can return part or all of your order - then the amount payable to PayPo will also be reduced.
Within 30 days of purchase, you pay PayPo for your purchases at no additional cost. If you wish, you spread your payment over installments.
After purchase you will receive pts.

Trent to jeden z moich muzycznych idoli oraz moim zdaniem jeden z najważniejszych współczesnych wokalistów. Na przestrzeni wielu lat dał się poznać jako muzyczny geniusz, wielki kompozytor, który w pełni zasługuje na miano prawdziwego artysty. Od samego początku albumy NIN wywierały na mnie olbrzymie wrażenie, a jego postać to ikona alternatywy, porównywalna ze statusem, jaki mają chociażby Kim Gordon z Sonic Youth czy Smith z The Cure. Nie zgadzam się z pojawiającymi się, co jakiś czas, opiniami, że NIN najlepsze płyty ma za sobą, a "Hesitation Marks" było nudnawe. Nie przekonuje mnie również to, że Trent rozdrabnia się komponując muzykę do filmów lub powołując do życia przeciętny projekt How To Destroy Angels. Przeciwnie, uważam, że Reznor od początku kariery stale poszukiwał nowych, twórczych dróg. Natomiast soundtrackami, w tym do kultowego "Natural Born Killers", zajmuje się już od dłuższego czasu, a za kilka z nich, został nawet uhonorowany prestiżowym Oscarem.

Od końca lat 90 NIN stopniowo odchodzi od pierwotnego cięższego, hałaśliwego i mrocznego grania, na rzecz lżejszego brzmienia. Jest to efekt porządkowania swoich spraw oraz zakończenia prowadzonych prywatnych wojen przez Renzora. Trent ustatkował się, założył rodzinę, przestał ćpać, wyszedł z depresji, co przełożyło się, w pewnym sensie, na mniejsze "wkurwienie" na otaczającą go rzeczywistość. Dla części fanów ta zmiana jest ciężka do przyjęcia, ale czy lepiej udawać kogoś kim się, w tym momencie, nie jest? Chyba nie.

Kolejną istotną zmianę przynosi 2016 i EPka "Not the Actual Events". Wtedy to właśnie zespół zaczął działać jako duet. Trent pierwszy raz od początku istnienia projektu dopuścił kogoś z zewnątrz. Atticus Ross, bo o nim mowa, co prawda wcześniej kolaborował z NIN, od albumu "With Teeth", ale jeszcze nie w randze pełnoprawnego członka zespołu. Myślę, że Reznor na bazie ich doskonałej współpracy, a zwłaszcza na polu muzyki filmowej, postanowił sprawdzić, jak przełoży się to na dalszą twórczość formacji. Wyszło to bardzo naturalnie. Warto wspomnieć, że twórczość Rossa nie ogranicza się tylko do muzyki filmowej czy samej produkcji. Udziela się również miedzy innymi w projekcie How To Destroy Angels czy punkowo-industrialno-metalowym bandzie Error. Czy w związku z tym rozszerzenie składu NIN coś zmieniło? Nic, a nic! Dyrektorem całego przedsięwzięcia w dalszym ciągu jest Trent i do niego należy ostateczne słowo, ale... Czuć większy wpływ Rossa na kompozycje i brzmienie utworów, niż to było wcześniej, gdy udzielał się jako muzyk sesyjny.

Po dwóch, wspólnych, doskonale przyjętych EPkach Panowie ogłosili, że nadszedł czas na pełne LP. Brzmiało to trochę dziwnie ze względu na to, że "Bad Witch" trwa zaledwie 30 minut. Reznor na pytanie "dlaczego, tak?" odpowiadał, że w dzisiejszych czasach ludzie nie potrafią skupić się na dłużej, a takie albumy jak "The Fragile" zupełnie nie miałby racji bytu. W sumie racja... Ogromna ilość nowinek technicznych, portali społecznościowych, odciąga nas każdego dnia od obcowania ze sztuką, książkami i wszystkim, co wpływa na nasz rozwój.

Pomimo krótkiej i zwięzłej formuły wydawnictwa, nie ma tu mowy o nudzie czy też lżejszym graniu. Mało tego! NIN nagrało jeden z bardziej szalonych albumów w swojej dyskografii, na którym Reznor i Ross zabawili się na całego różnymi gatunkami. Panowie serwują słuchaczom, z jednej strony mnóstwo charakterystycznego dla "starego" NIN industrialnego "jazgotu", a z drugiej, bardzo dużo jazzowych smaczków i odniesień do twórczości Davida Bowie, który prywatnie był przyjacielem Reznora. "God Break Down The Door" czy "Over And Over" mogłyby spokojnie trafić na tracklistę albumu Davida "Blackstar". Numery z "Bad Witch" nawet bez słów wzbudzają w słuchaczach potężne emocje. Dobrym tego przykładem jest dronowo-industrialny "Im Not From this World". Faktycznie, Trent od samego początku był jakby kosmitą sceny rockowej. Jeśli tęsknicie za NIN w klimacie chociażby "March Of The Pigs", to początek płyty z pewnością przypadnie Wam do gustu. Numer o wymownym tytule "Shit Mirror" to ten sam "hałas", za który pokochaliśmy NIN lata temu.

"Bad Witch" to wypadkowa pomysłów Trenta i Atticus'a i dowód na to, że mamy do czynienia z doskonałymi muzykami nie mający obaw przed nowymi wyzwaniami. Nie ważne, czy jako pogrążony w depresji , czy jako ogolony na "łyso" "kulturysta", czy jako członek duetu, Reznor zawsze tworzy muzykę na najwyższym poziomie, zarówno artystycznym, jak i emocjonalnym. Moim zdaniem "Bad Witch" to dzieło wybitne, potwierdzające klasę NIN oraz zamykające usta wszystkim "znawcom" muzyki. Nie mogę doczekać się kolejnych nagrań i rozwoju tego "zespołu", który nadal zaskakuje pomimo 34 lat na scenie.

Tracklista:

A1 Shit Mirror
A2 Ahead Of Ourselves 
A3 Play The Goddamned Part 

B1 God Break Down The Door 
B2 Im Not From This World 
B3 Over And Out 

Symbol
6747336
Producer code
0602567473367
Product type
VINYL RECORD
Condition
New
Artist
NINE INCH NAILS
Title
Bad Witch
Label
Universal
Format
LP
Barcode
602567473367
Catalogue number
6747336
Release date
22.06.2018
Genre
Electronic
Rock
Music style
Industrial
Alternative Rock
Do you need help? Do you have any questions?Ask a question and we'll respond promptly, publishing the most interesting questions and answers for others.
Ask a question
If this description is not sufficient, please send us a question to this product. We will reply as soon as possible. Data is processed in accordance with the privacy policy. By submitting data, you accept privacy policy provisions.
Write your opinion
Your opinion:
5/5
Add your own product photo:

We use cookies for the proper operation of the site, to offer social features, analyze traffic and conduct marketing activities - both by us and our Trusted Partners. Cookies are also used to personalize ads. See privacy policy for more information. By accepting this message, you consent to their storage on your computer. You can specify the conditions for storing or accessing them by clicking on the "Configure Consents" tab. You can withdraw your consent at any time by deleting cookies from your browser from the respective end device. More information on terms and conditions and privacy can also be found on Google's Privacy and Terms page.

Close
pixelpixelpixelpixelpixel