Darmowa dostawa od 200,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Dodaj produkty podając kody

Dodaj plik CSV
Wpisz kody produktów, które chcesz zbiorczo dodać do koszyka (po przecinku, ze spacją lub od nowej linijki). Powtórzenie wielokrotnie kodu, doda ten towar tyle razy ile razy występuje.
COCTEAU TWINS Heaven Or Las Vegas (REMASTERED) LP
WykonawcaCOCTEAU TWINS
Wytwórnia4AD
Styl MuzycznyEthereal

COCTEAU TWINS Heaven Or Las Vegas (REMASTERED) LP

  • Vinyl | LP | Album
RozmiarCena / szt.RabatDostępność i wysyłkaKup za punktyIlość
uniwersalny
Rabat
Produkt na zamówienie
Produkt na zamówienieWysyłka w środę (23.04) (∞ szt. na zamówienie)
Kup za punkty
Suma wybranych produktów:
(Zniżka %)
0
/ 1szt.
/ 1szt.
14 dni na łatwy zwrot
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Bezpieczne zakupy
Odroczone płatności. Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz

Kup teraz, zapłać później - 4 kroki

Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Po zakupie otrzymasz pkt.

W świat muzyki Cocteau Twins wszedłem przypadkiem. Szukałem wtedy czegoś bardziej odrealnionego, mrocznego, ale też bez gitarowego ciężaru i szalonego napierania. Chciałem oderwać się od rzeczywistości i trochę zwolnić. The Cure, Siouxsie, Dead Can Dance – to byli właśnie ci ludzie, którzy mi to umożliwiali. Jednak poszukiwania nowej jakości, nowego artystycznego szaleństwa trwały dalej.
Pierwszym albumem Cocteau Twins, jaki wpadł mi w ręce, był „Treasure”. No i tak jak sam tytuł sugerował, trafiłem przypadkiem na prawdziwy skarb. Do dziś uważam, że to ich najlepszy album i jeden z tych krążków, który zostawił w mojej osobowości trwały ślad. Nie raz, nawet w tych tekstach, podkreślałem, jak ważna to dla mnie płyta. Mówi się, że CT osiągnęli tam swoje artystyczne wyżyny.
Jest jednak też album, który nie tylko był doskonały od strony muzycznej, ale też zapewnił im mega komercyjny sukces – i właśnie o nim dziś będzie... „Heaven or Las Vegas” to oczywiście album wybitny, ale utrzymany w trochę innym klimacie. Kiedy pierwszy raz go odpaliłem, muszę się Wam przyznać – zawiodłem się. Liczyłem na kolejne muzyczne katharsis, a dostałem album wręcz popowy. Brzmienie nie było już tak mistyczne, tak oddalone od naszego świata. Była to muza bardziej ugrzeczniona, mniej rozmyta.
Oczywiście były tam momenty przywodzące na myśl wcześniejsze płyty, ale... dopiero po kilku odsłuchach odkryłem to „niebo” z tytułu płyty i zrozumiałem, na czym polegał koncept i siła tego albumu. Miał to być materiał pełen kontrastów, a nawet sprzeczności. Mamy tu zarówno promienie słońca, jak i mrok wciągający nas w otchłań. Już sam tytuł jest zestawieniem dwóch skrajności: niebo – jako symbol piękna i boskości – i Las Vegas, jako ikona komercji, blichtru, ale też czegoś ponadczasowego i niepokojącego.
Na brzmienie albumu wpłynęło także życie prywatne muzyków. Basista zespołu, Simon Raymonde, wziął ślub, Elizabeth Fraser i Robin Guthrie doczekali się potomstwa… Skąd więc ten mroczny posmak, skoro wszystko układało się dobrze? No, nie do końca. W tym samym czasie Robin Guthrie zmagał się z uzależnieniem od heroiny i przeżywał śmierć ojca – co również odbiło się echem na brzmieniu i tekstach. Nawet gdy numer wydawał się bardziej przebojowy, tekstowo zanurzał się w ciemniejszych rejonach – i na odwrót.
Jeśli spojrzymy na status tego albumu w dyskografii CT i historii muzyki alternatywnej, to trzeba przyznać, że ten balans totalnie się udał. Otwierający wszystko „Cherry-coloured Funk” to jeden z najbardziej rozpoznawalnych numerów tej ekipy. Tu pewnie trochę popłynę pod prąd, ale… nigdy za nim specjalnie nie przepadałem. Jest bardzo ok, ale nie rzucam się z zachwytu. Uważam, że są tam lepsze i ciekawsze rzeczy.
Dla mnie ten album naprawdę startuje od drugiego numeru – „Pitch the Baby”. Zdecydowanie lepiej wprowadza nas w ten nowy rozdział twórczości Cocteau Twins. Ma i popowe, chwytliwe zacięcie, i więcej tego ich charakterystycznego, rozmytego brzmienia. Genialnie „płynący” numer z cudowną Elizabeth – jak zwykle. Jej głos, jej charyzma to dla mnie najmocniejszy punkt całej twórczości CT. Mogłaby śpiewać cokolwiek – i słuchałbym z zapartym tchem.
Odpalcie sobie chociażby jeden z najpiękniejszych numerów o miłości, jaki znalazł się na tym albumie – „I Wear Your Ring”. Wszystkie te wokalne zawijasy połączone z eterycznością muzyki koją duszę i przypominają o momentach, do których chce się wracać. Gdy mówię o CT, staram się być powściągliwy – czuję, jakbym komuś spoilerował film albo spektakl. To muzyka, którą trzeba przefiltrować przez siebie, swoje doświadczenia, serce.
Ale jeśli już miałbym wskazać te dwa momenty, przy których totalnie odpływam – to są to dwa ostatnie numery. „Road, River and Rail” już przy pierwszym odsłuchu sprawił, że przysiadłem. Jest w nim coś niepokojącego, a zarazem wzruszającego. Elizabeth na tle tego genialnego podkładu dosłownie dotyka duszy w jakiś metafizyczny sposób.
Podobnie z „Frou Frou Foxes in Midsummer Fires” – to krystaliczne piękno, coś kruchego i czystego. Jest w tym pewna baśniowość, która powinna trwać w nieskończoność…
Dobra, nie ma co przedłużać. „Heaven or Las Vegas” to prawdziwa sztuka, prawdziwe piękno. Za każdym razem, gdy słucham tej – czy jakiejkolwiek ich płyty – żałuję, że już nie grają. To jeden z tych bandów, które chciałbym zobaczyć na żywo i przeżyć ich muzykę ze zdwojoną siłą. Ale to się już nie wydarzy. Na całe szczęście zostają ich płyty. Ich artystyczna spuścizna będzie z nami. A przynajmniej – ze mną. Do końca.

Tracklista

Cherry-Coloured Funk

Pitch The Baby

Iceblink Luck

Fifty-Fifty Clown

Heaven Or Las Vegas

I Wear Your Ring

Fotzepolitic

Wolf In The Breast

Road, River And Rail

Frou-Frou Foxes In Midsummer Fires

Symbol
CAD3420-1
Kod producenta
0652637342017
Wykonawca
COCTEAU TWINS
Tytuł
Heaven Or Las Vegas (REMASTERED)
Format
LP
Wytwórnia
4AD
Data premiery
2014
Gatunek muzyczny
Electronic, Rock
Styl Muzyczny
Ethereal
Kod EAN
652637342017
Numer katalogowy
CAD3420-1
Stan
Nowy
Asortyment
WINYL
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:

Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch i prowadzić działania marketingowe - zarówno przez nas, jak i naszych Zaufanych Partnerów. Pliki cookies służą również do personalizacji reklam. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Więcej informacji na temat warunków i prywatności można znaleźć także na stronie Prywatność i warunki Google. Akceptacja tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do nich klikając w zakładkę „Konfiguracja zgód”. Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie poprzez usunięcie plików cookies z przeglądarki z danego urządzenia końcowego.

Zamknij
pixel