Dodaj produkty podając kody
COLLAGE Over And Out 2LP
- Vinyl | LP
Zespół legenda. Zespół bez którego polski rock progresywny byłby bardzo ubogi. Collage to bez wątpienia ikona polskiego grania, której albumy kształtowały wrażliwość słuchaczy lat 90. Z początku byli klasyczną "polską odpowiedzią na..." Jednak z biegiem czasu ukształtowali swój własny, rozpoznawalny styl. Styl, który rozkochał w sobie słuchaczy i krytyków. Moje pierwsze zetknięcie się Collage nastąpiło po wniknięciu w listy ulubionych artystów Tomka Beksińskiego. Chciałem poznać te kapele, tych twórców, którzy składali w całość popękane elementy jego duszy. Może zabrzmi to śmiesznie, ale po wysłuchaniu ich tekstów, ich muzyki miałem wrażenie, że lepiej poznałem Tomka. Wystarczy przeczytać recenzje albumu "Baśnie" jego autorstwa, aby zrozumieć o czym w tym momencie piszę. Zresztą uwielbienie Beksińskich w stosunku Collage, nie dotyczy tylko Tomka. Za szatę graficzną ich absolutnego kultu, czyli „Moonshine” (1994) zadbał Ojciec - Zdzisław Beksiński. Dlaczego o tym wspominam? Jeśli ktoś zna twórczość Beksińskiego oraz to jak wyglądała jego współpraca z innymi ludźmi, ten wie, że takie coś było bardzo rzadko spotykane. Okłada idealnie łączy się z klimatem zarówno tekstowym jak i muzycznym tego albumu. Pomimo sukcesów artystycznych, jak i komercyjnych liczne zawirowania wewnątrz zespołu doprowadziły do rozpadu kapeli. Oczywiście Panowie dalej tworzyli, tylko w innych zespołach. Kiedy to w 2013 roku Collage znów wyszli wspólnie na scenę po 10 latach wróciły wspomnienia i wróciła magia i plotki o nowym albumie. W tym momencie warto zaznaczyć, że od ostatniego albumu upłynęło 26 lat(!). Dziś jesteśmy "krok" przed premierą "Over And Out ". Wiemy to, że zmienił się skład. Na wokalu od 2017 Bartosz Kossowicz, a na gitarze od 2015 Michał Kirmuć, który zastąpił współzałożyciela zespołu Mirosława Gila. Kiedy odpalamy single promujące "Over And Out" to o dziwo nadal mamy do czynienia z tym samym zespołem, który rozkochał w sobie tłumy słuchaczy. Warto zaznaczyć, że na albumie wystąpił również gościnnie Steve Rothery (Marillion), co dla fanów prog rocka będzie dodatkowym plusem. Czy "Over and Out" wejdzie na stałe do kanonu Collage? Nie wiem, ale wiem, że ten album ucieszy wielu słuchaczy i już w tym momencie dla wielu jest najważniejszym polskim albumem tego roku.
Tracklist:
1. Over And Out
2. What About The Pain (A family album)
3. One Empty Hand
4. A Moment A Feeling
5. Man In The Middle (feat. Steve Rothery)