Darmowa dostawa od 200,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Dodaj produkty podając kody

Dodaj plik CSV
Wpisz kody produktów, które chcesz zbiorczo dodać do koszyka (po przecinku, ze spacją lub od nowej linijki). Powtórzenie wielokrotnie kodu, doda ten towar tyle razy ile razy występuje.
EDDIE VEDDER Earthling LP INDIE BLUE

EDDIE VEDDER Earthling LP INDIE BLUE

  • Vinyl, LP, Album, Blue/Black Translucent Marble
RozmiarCena / szt.RabatDostępność i wysyłkaKup za punktyIlość
uniwersalny
Rabat
Produkt dostępny w dużej ilości
Produkt dostępny w dużej ilościZamów do 19:30 to wyślemy dzisiaj (15 szt. w magazynie)
Kup za punkty
Suma wybranych produktów:
(Zniżka %)
0
/ 1szt.
/ 1szt.
14 dni na łatwy zwrot
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Bezpieczne zakupy
Odroczone płatności. Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz

Kup teraz, zapłać później - 4 kroki

Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Po zakupie otrzymasz pkt.

Eddie Vedder – czy trzeba go komuś przedstawiać? Raczej nie, ale od czegoś trzeba zacząć. Vedder to ikona i głos zbuntowanego pokolenia lat 90-tych. Spośród wielkich frontmanów tamtego okresu, to on wciąż trwa na scenie. Pearl Jam, zespół, dla którego porzucił lukratywną pracę na stacji benzynowej, to dziś giganci rocka, a ich trzy pierwsze albumy to absolutna klasyka grunge’u. Z czasem Pearl Jam złagodniał, stając się bardziej wyciszony i nostalgiczny. Martensy i flanele poszły w kąt, co do dziś irytuje fanów tęskniących za bardziej punkowym brzmieniem.

Mimo wszystko nie uważam, że Pearl Jam kiedykolwiek nagrał słaby album. „Lightning Bolt” lubię, a „Dark Matter” uważam za ich najlepszy krążek od lat. „Gigaton” na początku wydawał mi się przykładem klasycznego „dziad rocka”, ale z czasem przekonałem się do tego albumu i niektóre utwory zostały ze mną na dłużej. Mimo paru potknięć Eddie pozostaje jednym z moich ulubionych wokalistów – niezależnie czy solo, czy z PJ, jego głos zawsze wywołuje u mnie sentyment.

Co do solowych albumów Veddera – jego muzyka do „Into the Wild” z 2007 roku odniosła olbrzymi sukces. Dla mnie soundtrack był lepszy niż sam film, który, choć kultowy dla wielu, był jednym z najnudniejszych, jakie widziałem. Ten album zmotywował Veddera do dalszej solowej działalności, czego efektem było „Ukulele Songs”. Ten krążek, choć intrygujący, nie powalił mnie na kolana. Kilka nowych utworów, kilka coverów i tylko głos Eddiego w towarzystwie ukulele – nieco zaskakujące, ale na pewno nie kompromitujące.

Na kolejny solowy album Eddiego musieliśmy czekać aż 11 lat. Czy było warto? Jako fan oczywiście cieszyłem się na myśl, że znów usłyszę jego głos, choć wiedziałem, że muzycznie to może nie być moja bajka. I tak było. „Earthling” to album pop-rockowy, bez wielkich fajerwerków, bardziej w stylu „Gigaton”, ale w delikatniejszym wydaniu. Największe emocje wzbudziła jednak produkcja – za nią odpowiedzialny jest Andrew Watt, producent znany z pracy z Ozzym, Miley Cyrus i Post Malone. Niektórych fanów rocka to szokuje, bo jak to możliwe, że producent popu robi coś rockowego? Ale przecież Rick Rubin pracował ze Slayerem, więc czemu nie?

Watt tworzy bardzo sterylne płyty, bez tego brudu, który dodaje charakteru rockowej muzie. O ile brakowało mi tego na ostatnim albumie PJ, to na „Earthling” jest ok. Nawet bardziej rockowe numery, jak „Rose Of Jericho” czy „Try” brzmią nieźle. Wokal Eddiego jest nierozerwalnie związany z brzmieniem Pearl Jam, więc pewnych skojarzeń nie da się uniknąć. Byłem najbardziej ciekawy duetu z Eltonem Johnem – niestety, utwór, choć skoczny, to dla mnie najsłabszy moment na płycie. Moje ulubione utwory to „Power Of Right”, „Long Way” i wspomniany „Rose Of Jericho”.

Solowa twórczość Eddiego jest w porządku. Nie przynosi mu wstydu, stanowi odskocznię od Pearl Jam, ale nie jest na tyle obszerna, by poświęcać jej dużo uwagi. To przyjemna muzyka stworzona przez jednego z najlepszych rockowych frontmanów – i tyle.

Tracklista:
A1 Invincible
A2 Power Of Right
A3 Long Way
A4 Brother The Cloud
A5 Fallout Today
A6 The Dark
B1 The Haves
B2 Good And Evil
B3 Rose Of Jericho
B4 Try
B5 Picture
B6 Mrs. Mills
B7 On My Way

 

Symbol
4525430
Kod producenta
0602445254309
Wykonawca
VEDDER, EDDIE
Asortyment
WINYL
Stan
Nowy
Tytuł
Earthling (indie) (lp)
Format
LP
Data premiery
29-07-2022
Wytwórnia
Universal
Kod EAN
0602445254309
Numer katalogowy
4525430
Gatunek muzyczny
Rock
Styl Muzyczny
Alternative Rock
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:

Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch i prowadzić działania marketingowe - zarówno przez nas, jak i naszych Zaufanych Partnerów. Pliki cookies służą również do personalizacji reklam. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Akceptacja tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do nich klikając w zakładkę „Konfiguracja zgód”. Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie poprzez usunięcie plików cookies z przeglądarki z danego urządzenia końcowego.

Zamknij
pixelpixelpixelpixelpixel