Darmowa dostawa od 200,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Dodaj produkty podając kody

Dodaj plik CSV
Wpisz kody produktów, które chcesz zbiorczo dodać do koszyka (po przecinku, ze spacją lub od nowej linijki). Powtórzenie wielokrotnie kodu, doda ten towar tyle razy ile razy występuje.
JUDAS PRIEST Angel Of Retribution 2LP

JUDAS PRIEST Angel Of Retribution 2LP

  • Vinyl | LP | Album
RozmiarCena / szt.RabatDostępność i wysyłkaKup za punktyIlość
uniwersalny
Rabat
Produkt na zamówienie
Produkt na zamówienieWysyłka we wtorek (12.11) (∞ szt. na zamówienie)
Kup za punkty
Suma wybranych produktów:
(Zniżka %)
0
/ 1szt.
/ 1szt.
14 dni na łatwy zwrot
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Bezpieczne zakupy
Odroczone płatności. Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz

Kup teraz, zapłać później - 4 kroki

Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Po zakupie otrzymasz pkt.

Jak ja na ten album czekałem! Moje fascynacje Judasem to okres bycia zbuntowanym nastolatkiem: z pierwszym wąsem, w za dużej ramonesce. Maiden, Gunsi, Sabbath, Slayer, Mercyful Fate czy Motorhead to był mój ówczesny top. Pamiętam, że kiedy natrafiłem na muzę Judasów, za mikrofonem rządził Owens. Halford był jedynie mokrym snem fanów i wspomnieniem, że „kiedyś to było”. Ich albumy jak „Defenders of The Faith”, moje ukochane „Screaming For Vengeance”, czy „Painkiller” to była biblia młodego adepta metalowej sztuki i albumy, które katowałem non stop. Szanowałem „Rippera”, ale to Rob był TYM wokalistą, który śpiewał TE numery. Był wokalistą, którego stawiałem obok Lemmy'ego, Ozzy'ego czy Dickinsona. No co tu dużo mówić, jeśli ktoś ma pseudonim "Metal God", to musi być zajebisty. No i faktycznie – był i nadal jest.

Nie zapomnę dnia, kiedy to w 2003 roku, wertując „Metal Hammer” z przeceny zauważyłem news dotyczący powrotu Halforda do składu. O cholera, jaką radość wywołało to na mojej piętnastoletniej twarzy. Pobiegłem do swojej mini wieży i nastawiłem przegrywanego „Painkillera” z płytki z napisem Kodak. Czułem podskórnie, że teraz to będzie się działo. Teraz ja będę świadkiem metalowej historii, tak jak te wszystkie podstarzałe kuce opowiadające pod trzepakiem o koncertach Judasów, które oglądali na VHS.

Powrót Dickinsona do Iron Maiden uznałem za wyznacznik takiego reunion, więc będzie, musi być zajebiście! No i Rob był w mega formie, czego potwierdzeniem było „Resurrection” oraz „Crucible”. Dwa lata czekania to jednak dla małolata sporo. Moje fascynacje się trochę zmieniały, do momentu, kiedy to dorwałem promo cd dodane do „Teraz Rocka”. Pośród masy numerów i nic nie znaczących dla mnie wykonawców znalazł się „Judas Rising”. Nie miałem w tym czasie, aż takiego dostępu do Internetu, więc trzeba było sobie jakoś radzić. Po nastawieniu singla odniosłem wrażenie, że granie było na pół gwizdka. No niby gra Judas, jest Rob, ale jakoś tak ogólnie to słabo. Później pożyczyłem od kumpla cd i moja niechęć niestety nie zmieniła się w zachwyt.

Był to zachowawczy album, którym Judasi chcieli zrobić dobrze wszystkim fanom. Trochę klimatu lat 80., trochę metalu znanego z ery Rippera, balladka i flirt z prog-metalem. Najbardziej bawiłem się oczywiście przy latach 80. „Wheels Of Fire” czy „Worth Fighting For” to na ten czas były moim zdaniem najlepsze numery na tym krążku. Pamiętam, że kumpel który dawał mi tę płytę niczym relikwię zwracał moją uwagę na balladę „Angel”. Była to najgłupsza rekomendacja, jaką słyszałem i śmieszy mnie to do dziś. Twierdził, że Halford napisał ten track dla swojej córki. Nie wiem, czy zdawał sobie sprawę z tego, że Rob jest gejem i co najwyżej ma masę kotów w domu, ale ok, niech będzie. W sumie to nie ważne dla kogo powstał ten numer, bo jest drętwy i średnio przypadł mi do gustu. Taka typowa, sztampowa ballada pod radyjko i tyle.

Po latach, a trochę od premiery tego krążka minęło, uważam, że najlepszym numerem z „Angel of Retribution” jest „Lochness”. Przy pierwszym odsłuchu oczekiwałem Harleya i pejczyków, teraz jednak chylę czoła przed tym trackiem. Jest w tym lekko przytłaczający horrorowy klimat i chyba najlepsze wokale Roba z całego albumu. Kolejny krążek miał być chyba kontynuacją tego prog-metalowego klimatu. „Nastradamus” jednak był takim klocem, że odbiłem od Judasów na dłuższy czas.

Miłość wróciła dopiero wraz z „Firepower”, który powinien ukazać się właśnie w 2005 roku! Judas Priest mimo wszystko pozostał ze mną do dziś. Uważam ich za totalnych tytanów muzyki metalowej, a Rob jest ikoną popkultury i jednym z najlepszych i jednym z ostatnich ikonicznych wokalistów w historii tego gatunku. Newsy o nowym albumie cieszą mnie tak samo, jak cieszył powrót Halforda w 2003 roku i to chyba jest najlepsza rekomendacja. Lata lecą, a magia zaklęta w tym bandzie nadal działa.

Tracklista:

A1 Judas Rising
A2 Deal with the Devil
A3 Revolution

B1 Worth Fighting For
B2 Demonizer
B3 Wheels of Fire

C1 Angel
C2 Hellrider

D1 Eulogy
D2 Lochness

Symbol
88985390931
Kod producenta
889853909315
Asortyment
WINYL
Stan
Nowy
Wykonawca
JUDAS PRIEST
Tytuł
Angel Of Retribution
Wytwórnia
Sony Music
Format
Vinyl
LP
Album
Kod EAN
0889853909315
Numer katalogowy
0889853909315
Data premiery
2017
Gatunek muzyczny
Rock
Styl Muzyczny
Hard Rock
Heavy Metal
Prog Metal
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:

Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch i prowadzić działania marketingowe - zarówno przez nas, jak i naszych Zaufanych Partnerów. Pliki cookies służą również do personalizacji reklam. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Więcej informacji na temat warunków i prywatności można znaleźć także na stronie Prywatność i warunki Google. Akceptacja tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do nich klikając w zakładkę „Konfiguracja zgód”. Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie poprzez usunięcie plików cookies z przeglądarki z danego urządzenia końcowego.

Zamknij
pixelpixelpixelpixelpixel