Darmowa dostawa od 200,00 zł

Dodaj produkty podając kody

Dodaj plik CSV
Wpisz kody produktów, które chcesz zbiorczo dodać do koszyka (po przecinku, ze spacją lub od nowej linijki). Powtórzenie wielokrotnie kodu, doda ten towar tyle razy ile razy występuje.
MAD SEASON Above 2LP
AsortymentWINYL
WykonawcaMAD SEASON
WytwórniaMusic On Vinyl

MAD SEASON Above 2LP

RozmiarCena / szt.RabatDostępność i wysyłkaKup za punktyIlość
uniwersalny
Rabat
Produkt niedostępny
Produkt niedostępny
Kup za punkty
Suma wybranych produktów:
0,00 zł(Zniżka NaN%)
0,00 zł
/ 0szt.
/ 0szt.
14 dni na łatwy zwrot
Ten produkt nie jest dostępny w sklepie stacjonarnym
Bezpieczne zakupy
Odroczone płatności. Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz

Kup teraz, zapłać później - 4 kroki

Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Po zakupie otrzymasz pkt.

Mimo, że jestem wielkim fanem muzyki lat 90., ten album nie siadł mi na samym początku i nie siadał przez wiele lat. Na temat Mad Season można powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z grunge’ową supergrupą. Jednak kiedy zestawiałem ten album z innym projektem tego typu, czyli Temple Of The Dog wypadało to nijak, przynajmniej w tym czasie mojej muzycznej edukacji. Temple miało w sobie duszę, genialne kompozycje i smutną historię w tle. Tutaj natomiast była konkretna rockowa płyta, bez większych emocjonalnych wybuchów. Z czasem jednak zacząłem dostrzegać pewne rzeczy, które przy pierwszym odsłuchu uciekły mojej uwadze.

Mad Season zacząłem postrzegać w ramach terapii muzyków. Nie jest tajemnicą to, że znany m.in. z Pearl Jam oraz Temple Mike McCready (gitarzysta) i John Baker Saunders (basista) poznali się na detoksie alkoholowo-narkotykowym, gdzie również narodził się plan założenia wspólnie kapeli. Kiedy panowie opuścili terapię do składu dołączył perkusista Barrett Martin. W tym składzie rozpoczęli wspólne jamowanie, podczas którego narodziły się pierwsze wersje „Wake Up” oraz „River of Deceit”. Zaczęły się pytania o wokalistę. Wybór padł na przyjaciela Mike’a oraz frontmana Alice In Chains, Layne’a Staleya. Jak dla mnie był to wybór idealny. Uwielbiam wszystko to co AIC nagrało z nim na wokalu. Dlatego tym bardziej zdziwiłem się kiedy pierwszy raz odpaliłem ten album. Nie było tu dusznego klimatu Alice, bardziej nazwijmy to granie na luzie w którym mieszały się rockowe i bluesowe fascynacje muzyków.

Słychać to chociażby w „River Of Deceit” czy „I’m Above". Słychać również radość ze wspólnego grania, ale też to, że chcieli stworzyć bardzo zwartą formułę. Nie ma tu wyskoków ponad normę, każdy track jest utrzymany na tym samym poziomie. Jednak z wiekiem zacząłem dostrzegać to co mi umknęło. Usłyszałem ten wewnętrzny ból Staleya i to, że w pewnym sensie poddaje się w swojej walce. Taki numer jak „Lifeless Dead” moim zdaniem idealnie opisuje jego rozdarcie i wspomnianą walkę. Bardzo ważną osobą również w tym składzie jest, o dziwo często traktowany po macoszemu, Mark Lanegan, który stworzył wraz z Laynem magiczny duet w „Long Gone Day”. Ich wokale, emocje w nich zawarte i dźwięki saksofonu Skerika tworzą tu bardzo intymny, ale też ponury klimat. Dodam również, że numery dodane w reedycji z 2013 roku zaśpiewane przez samego już Marka nie ustępują w niczym znanym już numerom. Powiem, że nawet idealnie uzupełniają tę opowieść i dopisują pewne zakończenie temu tytułowi.

W tych wszystkich na pozór spokojnych numerach odkryłem z czasem melancholię i pewne rodzaju gaśnięcie osób związanych z tym projektem. „Slip Away” oraz „Black Book Of Fear” stały się dla mnie przepięknym pożegnaniem dwóch genialnych muzyków i dwóch niesamowicie wrażliwych osób... Pierwszy odszedł od nas John... Jego śmierć w wyniku przedawkowania była swojego rodzaju klamrą zamykającą historię tego zespołu. Mad Season definitywnie jednak moim zdaniem skończyło swoją działalność w 2002 roku, kiedy z tego świata odszedł Layne. Podobnie jak w przypadku Johna, przegrał swoją walkę z nałogiem. Było to w pewnym sensie do przewidzenia, jeśli zna się jego historię...

Pamiętam, że kiedy wyczytałem tego newsa w jakimś magazynie muzycznym z automatu nastawiłem właśnie Mad Season i ich numer „Wake Up”, który w tym momencie nabrał dla mnie nowego znaczenia. Przyznam, że sam zdziwiłem się dlaczego akurat wybrałem ten krążek, a nie coś Alice In Chains, ale taki był mój pierwszy odruch. W tym też momencie chyba w pełni doceniłem „Above” i dziwne piękno i jednocześnie smutek w nim zawarty. Niesamowity album stworzony przez smutnych ludzi, ale nie od dziś wiemy, że prawdziwe piękno rodzi się w bólu.

Tracklista:

A1 Wake Up
A2 X-Ray Mind
A3 River Of Deceit

B1 I'm Above
B2 Artificial Red
B3 Lifeless Dead
B4 I Don't Know Anything

C1 Long Gone Day
C2 November Hotel
C3 All Alone
C4 Interlude
C5 Locomotive

D1 Black Book Of Fear
D2 Slip Away
D3 I Don't Wanna Be A Soldier (Remix)

Symbol
MOVLP169
Kod producenta
8713748980726
Asortyment
WINYL
Stan
Nowy
Wykonawca
MAD SEASON
Tytuł
Above
Wytwórnia
Music On Vinyl
Format
Vinyl
LP
Album
Kod EAN
8713748980726
Numer katalogowy
MOVLP169
Data premiery
20.04.2013
Gatunek muzyczny
Rock
Styl Muzyczny
Alternative Rock
Blues Rock
Grunge
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch i prowadzić działania marketingowe - zarówno przez nas, jak i naszych Zaufanych Partnerów. Pliki cookies służą również do personalizacji reklam. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Więcej informacji na temat warunków i prywatności można znaleźć także na stronie Prywatność i warunki Google. Akceptacja tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do nich klikając w zakładkę „Konfiguracja zgód”. Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie poprzez usunięcie plików cookies z przeglądarki z danego urządzenia końcowego.

Zamknij
pixelpixelpixelpixelpixel