Dodaj produkty podając kody
PJ HARVEY I Inside the Old Year Dying LP
- Vinyl | LP
Z twórczością PJ Harvey pierwszy raz zetknąłem się na fali mojej fascynacji muzyką lat 90 i twórczością jej byłego partnera, czyli Nicka Cave'a. Wszystko zaczęło się od nagranego wspólnie z Nickiem numeru "Henry Lee", który często gościł, w tamtym okresie, na moim odtwarzaczu. Moje zainteresowanie artystką wzrosło jeszcze bardziej za sprawą klipu na MTV do świeżo wydanego numeru "This Is Love". Teledysk pomimo swej prostoty zrobił na mnie mega wrażenie. PJ ubrana cała na biało z telecasterem, z dekoltem do pępka, tyle. Niby to nic wielkiego, ale widziałem w tym prawdziwy rock n' roll. Nie mam tutaj na myśli głębokiego wcięcia w ubraniu, a bardziej taki "attitude", który zachęca słuchacza do zapalenia papierosa i napicia się whisky.
Lekko zauroczony PJ, udałem się do znajomego, aby pożyczyć od niego kasetę "Is This Desire?". Przy okazji wspominałem mu coś o rock n' rollu. Po tych słowach na jego twarzy zobaczyłem mocno rysujące się zdziwienie i otrzymałem zwięzłą odpowiedź "OK". Kiedy pierwszy raz przesłuchałem ten album, byłem mocno zaskoczony, a zwłaszcza przy utworach "The Wind" czy "My Beautiful Leah". Okazało się, że PJ to muzyczny kameleon, który bawi się stylami i gra w taki sposób, na jaki ma ochotę.
Kolejne wydawnictwo "Stories From the City, Stories From the Sea" przypieczętowało jedynie to, co musiało w końcu nastąpić. Zakochałem się w muzyce Harvey! Nie było tam żadnego słabego fragmentu! Takie numery jak "Kamikaze" czy "You Said Something" brzmią niesamowicie. Natomiast w nagranym wspólnie z Yorkiem "Beautiful Feeling" miesza się jednocześnie piękno, jak i smutek. Tego dnia stałem się fanem wokalistki. Sięgnąłem po jej wcześniejsze wydawnictwa, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że mam do czynienia z genialną kobietą.
Prawdziwa ekscytacja i muzyczny absolut przyszły jednak z albumem "White Chalk". Płyta totalnie mnie powaliła na kolana swoją zawartością, ale była też ostatnią w dyskografii PJ, która zrobiła tak wielkie wrażenie. Wydaje mi się, że to był właśnie ten moment, kiedy nasze drogi musiały się rozejść. Mam świadomość tego, że brzmi to dziwnie i komicznie, ale ostatnie dźwięki "The Moutain" zamykającego "White Chalk" stały się dla mnie, w pewnym sensie, symbolicznym uściśnięciem dłoni i podziękowaniem za piękne wspólne chwile. Do dziś żałuję, że nie udało się dotrzeć na koncert promujący wydawnictwo, ponieważ to metaforyczne pożegnanie zyskałoby na sile.
Następne nagrania PJ nie robiły już piorunującego wrażenia i tak naprawdę nie czekałem, by znów spotkać się z jej muzyką. Sięgałem po nie raczej z szacunku do wielkiego talentu wokalistki oraz z czystego sentymentu. Podobnie mam z "I Inside the Old Year Dying". Wykazałbym się wielką ignorancją, gdybym powiedział, że singiel promujący "A Child's Question, August" jest słaby czy bez wyrazu. Brzmi jak PJ z jej najlepszego okresu, która jest niepowtarzalna oraz jedyna w swoim rodzaju. W sposób bardzo filmowy i melancholijny rozmyśla na temat tego, co minęło, na temat miłości czy uczuć. Jest to bardzo autorefleksyjny numer, który wzrusza słuchacza. Chciałbym, aby była to piękna zapowiedź, bardzo osobistego i równie pięknego albumu.
Tracklist:
1.Prayer at the Gate
2.Autumn Term
3.Lwonesome Tonight
4.Seem an I
5.The Nether-edge
6.I Inside the Old Year Dying
7.All Souls
8.A Child’s Question, August
9.I Inside the Old I Dying
10. August
11. A Child’s Question, July
12. A Noiseless Noise