Darmowa dostawa od 200,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Dodaj produkty podając kody

Dodaj plik CSV
Wpisz kody produktów, które chcesz zbiorczo dodać do koszyka (po przecinku, ze spacją lub od nowej linijki). Powtórzenie wielokrotnie kodu, doda ten towar tyle razy ile razy występuje.
PORTISHEAD Dummy LP
WykonawcaPORTISHEAD
WytwórniaGo! Beat
Styl MuzycznyTrip HopDowntempo
Nasz bestseller

PORTISHEAD Dummy LP

  • Vinyl | LP | Album
RozmiarCena / szt.RabatDostępność i wysyłkaKup za punktyIlość
uniwersalny
Rabat
Produkt dostępny w dużej ilości
Produkt dostępny w dużej ilościZamów do 20:00 to wyślemy dzisiaj (44 szt. w magazynie)
Kup za punkty
Suma wybranych produktów:
(Zniżka %)
0
/ 1szt.
/ 1szt.
14 dni na łatwy zwrot
Bezpieczne zakupy
Odroczone płatności. Kup teraz, zapłać za 30 dni, jeżeli nie zwrócisz

Kup teraz, zapłać później - 4 kroki

Przy wyborze formy płatności, wybierz PayPo.PayPo - kup teraz, zapłać za 30 dni
PayPo opłaci twój rachunek w sklepie.
Na stronie PayPo sprawdź swoje dane i podaj pesel.
Po otrzymaniu zakupów decydujesz co ci pasuje, a co nie. Możesz zwrócić część albo całość zamówienia - wtedy zmniejszy się też kwota do zapłaty PayPo.
W ciągu 30 dni od zakupu płacisz PayPo za swoje zakupy bez żadnych dodatkowych kosztów. Jeśli chcesz, rozkładasz swoją płatność na raty.
Po zakupie otrzymasz pkt.

Moja pierwsza styczność z twórczością Portishead jest dość przewrotna – to występ Faith No More z 1995 roku na festiwalu Monsters Of Rock. W trakcie tego koncertu Mike Patton pokryty śliną fanów wraz z zespołem wykonał fragment kawałka „Glory Box”. Zaśpiewał to tak genialnie, że musiałem zrobić małe śledztwo. Okazało się, że piosenka była coverem, a za oryginałem stoi ikona muzyki trip hopowej – Portishead.

Fajnie się złożyło, bo byłem na etapie słuchania Massive Attack i solowych płyt Tricky’ego, dlatego w trybie natychmiastowym zapoznałem się z debiutanckim albumem Portishead, „Dummy”. Panie Patton, jeśli Pan to czytasz w tym momencie, to dziękuję Panu! Okazało się, że przypadkiem odpaliłem jeden z moich ukochanych albumów lat 90. i jednocześnie poznałem najlepszy band z gatunku trip hopu. Lubię wspomniany Massive Attack, ale ich albumy są w pewnym sensie jak składanki, natomiast w Portishead był stały skład i fenomenalna Beth Gibbons na wokalu. Oczarowali mnie od samego początku piosenką „Mysterons”. Charakterystyczna gra na werblu, Gibbons ze swoim sensualnym wokalem i gitara Adriana Utleya wprowadziła mnie w niesamowity świat Portishead. Z jednej strony był w tym pewien mrok, tajemnica rodem z kina noir, a z drugiej strony erotyzm i tlący się papieros w pustym pokoju hotelowym.

Kolejny numer „Sour Times” daje nam trochę więcej przestrzeni, nie ma już vibe’u papierosowego dymu, ale nadal wszystko jest owiane tajemnicą. Wspaniały, budzący skojarzenia z muzyką filmową podkład, tylko uwypukla genialny tekst. Beth staje się jakby uosobieniem niespełnionej miłości czy złamanego serca. To w jaki sposób wykrzykuje fragment „Nobody loves me!” powoduje, że zaczynamy się z nią utożsamiać albo wręcz stajemy przed nią jak przed lustrem i widzimy niekoniecznie miłe fragmenty naszego życia, takie kiedy nasze serca pękały.

Każdy kolejny numer nie schodzi poniżej wysokiego poziomu, zarówno emocjonalnego, jak i kompozytorskiego, więc mógłbym wymieniać każdy numer po kolei. Przejdźmy do utworu, który sprawił, że wzruszenie ścisnęło mi gardło... „Roads” to nie jest zwykła pięciominutowa trip hopowa piosenka. To muzyczna perła będąca wyznaniem kobiety pogrążonej w smutku i melancholii. Ból i żal, który emanuje z tego kawałka spowodowały, że potrzebowałem odpoczynku od intensywności doznań. Po chwili oddechu wróciłem do albumu, a przywitał mnie numer „Pedestal”. Refleksyjny kawałek o życiu i śmierci. Pomimo równie ponurej aury, znalazłem w nim wytchnienie po „Roads”. Po takiej podróży pełnej łez i mroku doczekałem się oryginalnego wykonania „Glory Box”. Co to było za przeżycie. Fakt, mniej było w tym smutku i zadumy, niż w przypadku „Roads”. „Glory Box” to idealne zakończenie tego albumu. Zakończenie pełne złości i jednocześnie przelanej czary goryczy.

Album „Dummy” pomimo upływu lat nadal brzmi doskonale i świeżo. Nie uciekł też jego melancholijny klimat. Ta płyta powala za każdym razem. Tak naprawdę każdy album Portishead jest dla mnie absolutnie kultowy, a z uwagi na to, że nie nagrywają za wiele, to dobrze, że ich albumy należą do tych, które można słuchać bez przerwy.

Tracklista:

A1 Mysterons
A2 Sour Times
A3 Strangers
A4 It Could Be Sweet
A5 Wandering Star

B1 Numb
B2 Roads
B3 Pedestal
B4 Biscuit
B5 Glory Box

Symbol
8285221
Kod producenta
0042282852212
Asortyment
WINYL
Stan
Nowy
Wykonawca
PORTISHEAD
Tytuł
Dummy
Wytwórnia
Go! Beat
Format
Vinyl
LP
Kod EAN
42282852212
Numer katalogowy
8285221
Data premiery
2001
Gatunek muzyczny
Electronic
Styl Muzyczny
Trip Hop
Downtempo
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych.
Zapytaj o produkt
Jeżeli powyższy opis jest dla Ciebie niewystarczający, prześlij nam swoje pytanie odnośnie tego produktu. Postaramy się odpowiedzieć tak szybko jak tylko będzie to możliwe. Dane są przetwarzane zgodnie z polityką prywatności. Przesyłając je, akceptujesz jej postanowienia.
Napisz swoją opinię
Twoja ocena:
5/5
Dodaj własne zdjęcie produktu:

Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch i prowadzić działania marketingowe - zarówno przez nas, jak i naszych Zaufanych Partnerów. Pliki cookies służą również do personalizacji reklam. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Więcej informacji na temat warunków i prywatności można znaleźć także na stronie Prywatność i warunki Google. Akceptacja tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do nich klikając w zakładkę „Konfiguracja zgód”. Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie poprzez usunięcie plików cookies z przeglądarki z danego urządzenia końcowego.

Zamknij
pixelpixelpixelpixelpixel